sobota, 16 sierpnia 2014

1. "Duma i uprzedzenie" - wspólna recenzja


To nasza pierwsza taka recenzja. Prosimy o wyrozumiałość.



Enigma: No to Duma i uprzedzenie. Przybliżmy najważniejsze fakty o tej książce.

Sznurowadło:
 A więc dzieło Jane Austen Duma i uprzedzenie zostało wydane w 1813r. pod pierwotnym tytułem Pierwsze wrażenia. To prawdopodobnie najpopularniejsza książka w całym jej dorobku artystycznym. I perła literatury angielskiej i światowej.

E:
 Opowiada ona historię rodziny Bennetów. Nie są zamożni. Główna bohaterka, Elizabeth, ma 4 siostry. W związku z tym istnieją poważne obawy o posag każdej panny.

Sz:
 Mimo tego priorytetem pani Bennet jest wydanie każdej z córek za mąż. Najlepiej za bogatych mężczyzn. O ile najstarsza i najpiękniejsza z córek - Jane - nie musi martwić się staropanieństwem, o tyle Lizzy nie zalicza się do lokalnych piękności. Cechuje ją natomiast doskonała ironia i dowcip.

E:
 Potrafi z każdym rozmawiać tak jak na to zasługuje. Czyli odpowiada szczerze i co myśli, nie zwraca zbyt wielkiej uwagi na zasady i etykietę. Co nie znaczy, że nie jest kulturalna.

Sz:
 I nie sądzisz, że to czasami, mówiąc szczerze i bez gładzenia, wkurza jej matkę?

E:
 Tak! Uwielbiają się droczyć. To na pewno ubarwia książkę. Chociaż czasami miałam wrażenie, że Pani Bennet zachowuje się irracjonalnie. Jej sposób bycia wydawał się być niecodzienny. Dosyć nietypowo rozpoczyna się też znajomość Elizabeth z panem Darcy'm.

Sz:
 Masz całkowitą rację. Jednak mimo że tak różni, są w rzeczywistości do siebie podobni. Po części wyłamują się z konwenansów i uparcie trzymają się swojej racji. A jednak to Darcy'ego pokochałam od pierwszego wspomnienia o nim. Nie Lizzy. Lizzy tylko polubiłam.

E:
 Z mojej strony zarówno Pan Darcy jak i Lizzy nie zrobili większego wrażenia.

Sz:
 Ależ dlaczego?! Nie podobała ci się enigmatyczność, nonen omen, pana Darcy'ego?

E:
 Do gustu raczej mi nie przypadł. Może dlatego, że najpierw oglądałam film dopiero później czytałam książkę. Pan Darcy wydawał mi się od początku podejrzany. Trochę przewidywalny. Natomiast zachowania Lizzy nie byłam w stanie odgadnąć.

Sz:
 Darcy przewidywalny? Ależ skąd! Ranisz moje serce. Uważam, że to głównie dla jego postaci warto przeczytać książkę. Mężczyzna idealny w swojej nieidealności. :)

E:
 No cóż ja mam zupełnie inne zdanie. Wolę ludzi po których wiem czego mogę się spodziewać. Nie oceniam go negatywnie, ale bardziej podoba mi się charakter Lizzy.

Sz:
 A co sądzisz o innych bohaterach? Według mnie bardzo pozytywną i przyjemną postacią jest ojciec Lizzy. To niesamowicie ciepły człowiek żyjący zupełnie w swoim świecie. Uwielbiam go za odpowiedź na wyrzuty pani Bennet, zarzucające, że "nie ma litości dla jej biednych nerwów". Skwitował to słowami:

 Ależ mylisz się, moja droga. Darzę twoje nerwy wielkim szacunkiem. To moi starzy przyjaciele. Wspominasz o nich nieprzerwanie od bez mała dwudziestu lat.

E:
 Ojciec Lizzy to postać, którą bardzo lubię, nie jest ona widoczna w całej powieści. Trzyma się na uboczu, aż do momentu poważnej rozmowy z Lizzy, którą najbardziej zapamiętam. To właśnie w niej widoczne są relacje ojca z córką.

Sz:
 I między innymi dzięki niemu możemy zauważyć typowe angielskie poczucie humoru. Z resztą jest go całkiem sporo, ale żeby go zrozumieć trzeba wczuć się w postacie bohaterów. Wtedy bywa to zabawne nawet dla współczesnego czytelnika. A to świadczy o ponadczasowości i kunszcie Austen. W mojej opinii w książce pojawiły się jeszcze dwie dosyć komiczne i jednocześnie irytujące postacie – Pan Collins i Lidia Bennet. Doprowadzają mnie wręcz do szału!

E:
 Tak Lidia to taka dziewczyna, która nic nie wie o świecie i wydaje się jej, że wszyscy załatwią za nią sprawy. To trochę niepoprawna optymistka z dziecięcym rozumem. Mówię otwarcie, ze bardziej polubiłam Rozważną i romantyczną.

Sz:
 Nie czytałam. Ale wnioskuję, że podobnie jak Duma… rewelacyjnie przedstawia Anglię na przełomie XVIII/XIX wieku i daje doskonałe wyobrażenie o realiach życia w tamtym czasie, czy o społeczeństwie.

E:
 Tak, to prawda. Rozważna… jest mi bliższa ponieważ przeczytałam ją pierwszą. Polubienie od pierwszego przeczytania. :D

Sz:
 Niebezpiecznie schodzimy z tematu, wróćmy do Dumy i uprzedzenia.

E: Tak wróćmy do tematu. Mówiąc szczerze film z 2005r. oceniam lepiej niż książkę, może dlatego, że w główną rolę wcieliła się Keira Kinghtley. Jest stworzona do roli w filmach kostiumowych.

Sz:
 Dostała nominację do Oscara za rolę Elizabeth. Oglądałam też fragmenty serialu z Colinem Firthem (1995r)  ale nie zrobił na mnie zbyt dużego wrażenia. Ale nie zejdźmy znowu niebezpiecznie na inny temat. Chcemy powiedzieć, że ekranizacje świadczą o świetności tej książki. Przecież nikt nie chciałby nakręcić filmu na podstawie marnej książki. Z biegiem lat powstały również literackie kontynuacje Dumy i uprzedzenia - 
Zarozumiałość Julii Barrett, czyPemberley oraz Niedobrana Para Emmy Tennant.

E:
 Na zakończnienie. Jak oceniasz całą książkę tak w skali do 10?

Sz:
 Oczywiście 10! To arcydzieło i moja ulubiona książka. Polecam ją każdemu - niezależnie od wieku, płci i kraju. A ty?

E:
 Niestety ja nie podzielam, twojego entuzjazmu. Mnie książka nie porwała. W moim odczuciu daje 7/10.
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za każdy komentarz :)