![]() |
źródło: tumblr |
Dosyć niedawno natknęłam się na artykuł na stronie badania.net opublikowany przez panią Agatę Kukwa, w którym wyjaśnia skąd bierze się ta niepowtarzalna woń książek.
"Woń starych książek naukowcy zdefiniowali jako mieszankę zapachu trawy, wanilii i stęchlizny oczywiście".
To już brzmi ciekawie i oczywiście jeszcze nie koniec.
"Lotne związki organiczne, których setki uwalniane są z rozkładającego się papieru, to przyczyna specyficznego zapachu starych książek. To, jak szybko papier ulega degradacji, zależy od jego czystości oraz kwasowości".
żródło: tumblr
Zwróciliście uwagę, że księgi średniowieczne, które oglądamy w muzeach są lepiej zachowane niż te z lat późniejszych? Na to pytanie autorka również znalazła odpowiedz.
"Z tego powodu księgi, które powstały w średniowieczu przetrwały do dnia dzisiejszego – do papieru w tamtym czasie nie dodawano żadnych dodatków. Dzisiaj wyroby papiernicze często mają charakter kwasowy, a to pierwszy krok do szybkiego rozkładu".
Musimy więc liczyć się z tym, że książki, które obecnie mamy na swoich półkach nie będą aż tak trwałe jak ze średniowiecza.
Skąd wiec ten wspomniany wcześniej zapach wanilii w książkach?
"To tak naprawdę etylowanilina, będąca jednym z produktów rozkładu ligniny, głównego składnika drewna, a co za tym idzie – papieru. Etylowanilina pachnie tak samo jak wanilina, ale z większą intensywnością".
źródło: tumblr
I wszystko już jasne. Na koniec jeszcze jedna ciekawostka.
"Miłośnicy książek powinni mieć na uwadze, że książki nie tylko uwalniają zapachy, ale również je absorbują. Dlatego właśnie każda książka kucharska będzie pachniała inaczej niż ta, którą czytamy w sypialni przed snem".
![]() |
źródło: tumblr |
cytaty, jak również cały artykuł znajdują się na stronie badania.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za każdy komentarz :)